piątek, 22 kwietnia 2011

Wstępniak!

Pierwszego posta chyba najtrudniej napisać... Ale w końcu się za to wzięłam:P Może zacznę od początku, czyli... od zeszłorocznych wakacji! Były świetne- 3 miesiące w Hiszpanii jako au pair. Z dwójką dzieciaków 6- letnim Mauro i 3- letnią Carlą i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że i w te wakacje historia się powtórzy! Ciągle się waham, ale z tym jestem dla wszystkich moich znajomych i rodziny strasznie męcząca! Podjęcie decyzji: wrócić do Hiszpanii do sprawdzonej rodzinki czy zobaczyć nieznane jest dla mnie nie wykonalne! Ale, ale... sądzę, że to już ostateczne przemyślenia: y este verano Espana otra vez!?!?! Chociaż rozmawiałam z rodziną z Irlandii i mają dać znać czy się na mnie decydują, tylko ich oferta nie jest dla mnie zbyt korzystna, więc: Espania! Vengo!?!?!

3 komentarze:

  1. hahah świetny tytuł bloga! :D taki prawdziwy :P też to kiedyś słyszałam :P powodzenia w Espanii !!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie dziękuję, tak żeby nie zapeszać:P sprawdzone, ale nigdy nie wiadomo...:PP

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie, kto wie, czy nie ukryli przed Tobą informacji o czworaczej ciąży hostki? ;> Na wszystko trzeba być przygotowanym! :)

    OdpowiedzUsuń